wtorek, 15 października 2013

Rozdział 14.

Pozwoliłem sobie zapomnieć o pocałunku z Cami i po prostu dobrze się z nią bawić na koncercie. Będę się starał odepchnąć te uczucia jak najdalej, bynajmniej na jakiś czas.

Śpiewają właśnie ostatnią piosenkę i wypuścili konfetti. Cami uniosła wzrok do góry i z uśmiechem podziwiała spadające ścinki. Wyciągnęła rękę do góry i złapała całą garść czerwonego konfetti, po czym spojrzała w moją stronę i rzuciła nimi prosto w moją twarz z czego oboje się śmialiśmy. Muszę przyznać, że śpiewa niesamowicie głośno, ile sił w płucach, więc jutro na sto procent nie będzie mogła mówić.

Kiedy padły ostatnie dźwięki, Cami chwyciła mnie za rękę "Biegnij, szybko!" krzyknęła i zaczęła mnie ciągnąć za sobą.

Tak właściwie to dlaczego uciekamy?

Po chwili zorientowałem się o co chodziło. Ludzi była masa! Nie było nawet mowy o swobodnym przejściu gdziekolwiek. Cami przepychała się przez wszystkich, pamiętając żeby mnie nie puścić. Musiała być na wielu koncertach, bo ruchy i taktykę ucieczki miała opracowane do perfekcji. Nadepnąłem na stopy minimum trojga osób, przez co usłyszałem kilka przekleństw od nieznajomych.

Jakimś sposobem udało nam się dotrzeć do samochodu w rekordowym czasie. Obydwoje opadliśmy na siedzenia, totalnie wykończeni kilkugodzinnym staniem i uciekaniem przed tłumem.

Kątem oka zauważyłem, że Cami obserwuje coś zza szyby.

"Na co patrzysz?" spytałem

Wskazała na budynek, odwróciła wzrok w moją stronę po czym na jej twarzy zagościł mały uśmieszek. Wiedziałem, że coś kombinuje. "Wkradniemy się na meet and greet."

Wyskoczyła z samochodu i czekała aż do niej dołączę. Podszedłem kilka kroków, "Jakim sposobem chcesz się tam wkraść?"

"Drzwi są otwarte! No, dalej. Chodź za mną!"

Posłusznie poszedłem za nią aż dotarliśmy do otwartych drzwi. Rozejrzała się nieco, po czym weszliśmy do środka gdzie przywitał nas szary korytarz.

"Gdzie teraz?" zapytałem. "Nie wiem. Wygląda na to, że będziemy chodzić w kółko aż na nich natrafimy."

Chodziliśmy, wydawałoby się niekończącym się, korytarzem dopóki nie znaleźliśmy drzwi z napisem 'The Fray'.  "To nie to pomieszczenie! To ich przebieralnia!" Krzyknęła podskakując dwa razy w miejscu.

"W takim razie gdzie są właściwe drzwi?"

"A kto to wie?! Ale to nic, wejdziemy tutaj. Nikogo w środku nie ma." Rzuciła szybko i otworzyła drzwi.

"Nie jestem co do tego pewien."

"Oj no chodź. Nikt nas nie przyłapie."

Weszliśmy do środka. Gdzie się nie rozejrzeliśmy - wszędzie jakieś instrumenty. Przejechała palcami po strunach jednej z gitar.

"Jest piękna."

"Zagraj dla mnie" Zaproponowałem bez namysłu.

Oblała się małym rumieńcem " No nie wiem, Marcel..."

"Nikt nas nie przyłapie" Odpowiedziałem, powtarzając jej wcześniejsze słowa.

Ostrożnie podniosła instrument, "No dobrze. Tylko jedną piosenkę i nic więcej."

Padły pierwsze dźwięki, a ja od razu poznałem utwór, to 'Fall For You' zespoły Secondhand Serenade. Ze wszystkich istniejących piosenek musiała wybrać akurat tę?

"The best thing about tonight's that we're not fighting
Could it be that we have been this way before
I know you don't think that I am trying
I know you're wearing thin down to the core
But hold your breathe
Because tonight will be the night that I will fall for you
Over again
Don't make me change my mind
Or I won't live to see another day
I swear it's true
Because a girl like you is impossible to find

This is not what I intended
I always swore to you i'd never fall apart
You always thought that I was stronger
I may have failed
But I have loved you from the start..."


 Śpiewała tak, dopóki nie zdałem sobie sprawy, że ktoś tutaj idzie.

"Kto śpiewa?" Usłyszałem głos w niedalekiej odległości. Cami również go usłyszała, bo momentalnie przestała grać i odłożyła gitarę po czym przeklęła.

Ktoś nas znalazł.




Whoooops :D Taka tam akcja na koniec. Co będzie dalej? Na pewno ciekawie :P  A tak w ogóle to przepraszam, że nie dodaję już tak często, ale jakoś nie mogę się zabrać za to wszystko :|  Lekcji nic nie robię zupełnie, nic się nie uczę, a żeby było śmieszniej to tłumaczę rozdziały innego fan fiction i założyłam sobie tumblera czy jak to sam się odmienia :D który tak strasznie kradnie mi czas, że o jejku :o W każdym bądź razie, przepraszam za opóźnienia i zapraszam do lekturki. Love xxxx

3 komentarze:

  1. Ciekawa jestem kto to idzie, :D
    Fajny rozdział
    i dzięki że nam tłumaczysz :)
    @Lusiaax

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro postaram się dodać nowy rozdział :) Zobaczymy jak wyjdzie :P
      A dziękuję, że mam komu tłumaczyć :) xx

      Usuń
  2. Boskii *.* Już nie mogę się doczekać następnego :* / Werkaa <3

    OdpowiedzUsuń